W ostatnich latach działania na Lotnisku Chopina Polskie Porty Lotnicze będą dokładały starań, by zmniejszać jego uciążliwość (głównie w zakresie hałasu) dla okolicznych mieszkańców. O swojej części odpowiedzialności powinni jednak pamiętać także samorządowcy, planując zagospodarowanie terenów wokół lotnisk tak, by nie dopuszczać do rozlewania się zabudowy – podkreślił członek zarządu Polskich Portów Lotniczych ds. strategii i marketingu Adam Sanocki podczas debaty strategicznej VIII Kongresu Rynku Lotniczego. Jak stwierdził, również same normy hałasu mogłyby z korzyścią dla gospodarki zostać zliberalizowane.
Warszawskie Lotnisko Chopina jest typowym city airport – położonym blisko centrum. Otoczenie z 3 stron zabudową miasta mocno wpływa na sposób zarządzania portem. – Trudno pogodzić z naszą działalnością zrównoważony rozwój, zwłaszcza ochronę mieszkańców przed hałasem – stwierdził członek zarządu PPL. Wśród innych lotnisk mierzących się z podobnymi wyzwaniami – niezależnie od skali działalności – wymienił Poznań, London City, Luksemburg, Tallinn czy Washington Reagan.
– Pracujemy nad naszą strategią zintegrowaną na kolejnych 10 lat. Kładziemy w niej duży nacisk na kwestie biznesowe i technologiczne, również w kontekście startupów i potencjalnych akwizycji – kontynuował Sanocki. Jak wyjaśnił, nowe technologie są w dużym stopniu zorientowane właśnie na zrównoważony rozwój – i taki komponent (jako jeden z 55 w kilkunastu obszarach), już opracowany i wdrożony, zawiera też strategia PPL. – Wprowadzamy zarządzanie poprzez cele – i wszystkie nasze biura już to realizują. Wykorzystujemy ten czas jako szansę, bo wiele lat wcześniej straciliśmy – przyznał.
Ekologia to wspólna odpowiedzialność
Korzyści mają mieć charakter nie tylko finansowy, ale i wizerunkowy. – Chcemy nadrobić stracone lata i namawiamy do tego również inne spółki w grupie. Niedawno podpisaliśmy list intencyjny z Instytutem Ochrony Środowiska: będziemy monitorować sposób, w jaki zmiany klimatu wpływają na zachowanie się naszej infrastruktury krytycznej i przygotowywać się do tego – zapowiedział członek zarządu PPL. Do 2050 r. branża zamierza osiągnąć zeroemisyjność.
Jak zaznaczył, globalne ocieplenie nie jest zjawiskiem, które można zatrzymać. – To już się dzieje. Musimy być świadomi i reagować – stwierdził, deklarując wzięcie pełnej odpowiedzialności za zmiany klimatu. PPL są aktywnym członkiem ACI Europe i sygnatariuszem Deklaracji Ateńskiej w której lotniska europejskie zdeklarowały rozwój zgodnie z zasadą well-being. – Rozwój musi iść w parze z poszanowaniem praw mieszkańców, również ochrony przed hałasem – podkreślił Sanocki.
– Mamy do czynienia z paradoksem: społeczność lokalna z jednej strony docenia położenie (bliskość centrum), z drugiej – odczuwa niedogodności. Respektując już obowiązujące prawo, nakładamy sami na siebie pewne regulacje. Taką samoregulacją jest zakaz lotów nocnych na Okęciu] od 23:30 do 5:30 – zauważył członek zarządu PPL. Podkreślił jednak, że lotniska nie są jedynymi odpowiedzialnymi w tej sprawie. – Jest wielu innych interesariuszy, w tym – władze lokalne, które odpowiadają za planowanie przestrzenne. Nieraz zgadzają się na budowę osiedli w bezpośrednim sąsiedztwie lotnisk, a koszty tego sąsiedztwa są potem przenoszone na nas. Są kraje, w których nie lotniska, lecz władze (lokalne lub państwowe) ponoszą za to finansową odpowiedzialność. Widzimy tu wiele aspektów do poprawy – zasygnalizował.
Czy warto utrzymać obecne normy hałasu?
Związek Regionalnych Portów Lotniczych od lat podnosi kwestię nierównego traktowania poszczególnych środków transportu, jeśli chodzi o normy hałasu. – Dlaczego można, wykorzystując inne środki transportu, spełniać normę 56 dB, a w portach lotniczych – tylko 50? – spytał Sanocki. Z analiz PPL, na które się powołał, wynika, że wprowadzenie pomiaru hałasu w dłuższym okresie – półrocznym lub rocznym – i wyciąganie średniej oraz podwyższenie z 50 do 51 dB (nadal poniżej norm WHO, które mówią o 55 dB), można byłoby zwiększyć liczbę połączeń lotniczych nawet o 20%. To zaś przełożyłoby się na wzrost PKB per capita o 1%. – Społeczność lokalna ogromnie na tym skorzysta – przekonywał.
– Czerpiemy z doświadczeń zagranicznych – jesteśmy w stałym kontakcie. Myślimy już o CPK i jego otoczeniu: część cywilna Lotniska Chopina zostanie zamknięta w 2032 r., a całość naszej działalności oraz know-how przeniesiemy do CPK, który będzie zero-emission-ready. To bardzo istotne z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju – dodał na zakończenie Sanocki.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.